Czytam o kombajnach zbożowych, które rzekomo są dobre Bizon, Claas, czy New Holland.
Tak mogą tylko pisać laicy, którzy nie widzieli nowych kombajnów firmy John Deere.
Taki kombajn jest w 100% niezawodny, ma klimatyzację, telewizor, całkowicie wyciszony- to są prawie samoobsługowe roboty. Widzą nawet niewidzialne przeszkody. Wydajność takich kombajnów zbożowych jest porażająca. A ziarno zebrane jest bardzo czyste.
Polecam wszystkim kombajn zbożowy nowej generacji firmy John Deere.

Zgodzę się z tobą ze nowoczesne kombajny ( nie ważne czy JD, NH czy inne firmy) są bardziej wydajne i maja więcej mechanizmów ograniczających straty ziarna.

Wszystko jest fajnie ślicznie do momentu pierwszej awarii. Wtedy okazuje się że bez serwisu ani rusz. A że jest środek sezonu to trzeba na serwis poczekać.

Wiesz dlaczego duzo osob ( w tym ja) lubią bizony?? Bo to są maszyny stosunkowo proste w budowie, coś sie popsuje to bierzesz klucze rozbierasz , kupujesz bez problemu czesci , skladasz i jedziesz dalej.

Dobry kombajnista ustawi tak kombajn że straty ziarna w bizonie są niewiele mniejsze niż w nowym JD.

Zgadzam się. Bizony są bardzo dobre, ponieważ mój wójek ma Bizona Z056 i zepsuł mu się już z 4 razy i go za każdym razem naprawił.

Dla mnie dobry kombajn, to taki który minimum przez 10 sezonów nie zepsuje się ani razu.
A nie taki który zepsuł się 4 razy i dał się naprawić.
Mam znajomego który ma 10 letniego Volkswagena Golfa i chwali ten samochód, bo części tanie i wszystko da się w nim zrobić(ciągle w nim dłubie, lakier, części mechaniczne itp.). Mam też drugiego znajomego, który ma 20 letniego mercedesa. Ten znowu nic nie robi w swoim samochodzie, leje paliwo i jedzie. Mam więc pytanie, który z samochodów jest lepszy?

Znajdź mi kombajn który przez 10 sezonów się nie zepsuł ani razu i nie wymagal żadnej interwencji........ Zapewniam Cię że to mało możliwe



Oczywiście że golf.
Dlatego że właściciel o niego dba bo stale coś przy nim grzebie żeby było ok. To tylko samochód i jak kazda maszyna ma się prawo zespuć, trzeba coś wymienić, a to jeszcze progi rdza bierze itp.

Ja bym mercedesa nie kupił . Dlaczego??
Bo jak przez 20 lat się nic nie robiło przy samochodzie to po zakupie moze się okazać że polowę czesci jest do wymiany.

U mnie nie ma maszyny która by nie miała czegoś robionego. Zawsze po sezonie jest myta i sprawdzana. I zawsze mimo iz na oko jest wszystko ok to zawsze a to srubkę trzeba dokręcić, a to coś wymienić bo zuzyte itp. itd.

Nie wiem po co w tych JD są telewizory. Przecież trzeba skupić sie na pracy. Ja bym wolał NEW HOLANDA od JD.

TechRolnik nie kupiłby mercedesa, bo nie trzeba w nim nic robić??? A ja bym go kupił i wiem, że dalej jeździłbym nim bez żadnych remontów, bo to jest taka marka samochodów. TechRolnik może lubi się brudzić to niech bierze twardziucha, bo ja wolę komfort i stawiam na MERCEDESA.

Ogólnie nie przepadam ani za golfami ani mercami.

ale jakbym mial wybierać to wole jechac golfem z 2000 roku niż mercem z 1990.

Nie jest napisane jaka wersja wyposażenia , a to daje duzo do komfortu:)

Dziwi mnie wasze przekonanie że skoro to jest mercedes to musi być super i niezniszczalny, a jak golf to już kupe złomu mimo iż mlodszy.

Pierwsze przykłady z allegro:

golf:http://moto.allegro.pl/vw-golf-iv-1-9-tdi-116km-6-biegow-klima-alu-i1203210363.html

merc:http://moto.allegro.pl/mercedes-w124-300d-automat-90-r-elektryka-abs-i1202426341.html

Może zajmiemy się kombajnami, a nie samochodami?

Co do samych kombajnów: nie ma to jak nowy, ale nie przesadzajmy z elektroniką. Bo jest to piękna sprawa dopóki wszystko gra. telewizory, stosy kamer, to rzeczy malo przydatne. Poza tym nic nie zastąpi ludzkiego oka