Witam mam 25 ha ziemi i wzbogacam sie o nowe ;] xd planuje 30 - 40 ha xd ;D i mam zetorka 6748 i C330 wiadomo Zetorek ora wszystkie pola ale coraz mu ciezej jest picowany wszystko wymieniane nowe itd ;] orze nim w 4 pługu xd mam 160 tys zbierałem i jakos sie udało xd planuje new ciagnik i mam dylemat NH T5050 czy Fortera 95 KM albo Case JX 90 miałem brac Belarusa ale dziadek kupił i jak cos to mi pozyczy wiec niechcę go xd kupic xd i mam dylemat a wiecie dlaczego ? bo niemam 1 pola w 5 h tylko kawałki 30 arów 1 h maxymalnie mam 5 ha ;] byłby to głowny ciagnik do orki agregatu i do prasy warfama kulki ;p potrzebuje duzego ciagnika masowo poniewaz mam pola mokre i mały ciagniczek zaraz wpada ;/ wiec szerokie kapcie itd xd aa i co najwazniejsze to tur bo niemam czym ładowac kulki ;p narazie dziadek mi przyjezdza i jakos ładujemy xd interesuje mnie fortera 95 poniewaz jest duzym ciagnikiem i teraz pytanko ile pali ? to mnie najbardziej interesuje xd

Na mokre pola bardziej patrz na średnicę koła niż na szerokość. Koło może dotykać gruntu nie tylko na szerokość ale i na długość czyli wzdłuż śladu. Im koło ma większą średnicę tym opory toczenia są niższe i mniejsze zużycie paliwa zwłaszcza na mokrym gruncie. Ciągnik dobieraj do maszyn a nie odwrotnie. Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział, że w zakresie mocy 75-90 km bezkonkurencyjny jest Fendt. Jeżeli masz wilgotne gleby patrz też na masę. Orkę, kultywatorowanie możesz wykonywać na automatyce i nie musisz mieć ciężkiego ciągnika. Ja MF-255 orzę 3x30 na 30 cm bez problemu bez kółka na automatyce od 20 lat. Zwróć uwagę na opony a zwłaszcza na ciśnienie - im są bardziej elastyczne tym możesz mieć mniejsze ciśnienie i siła uciągu jest większa a skłonność do więźnięcia mniejsza. I jeszcze jedna ważna sprawa przy zakupie na którą musisz zwrócić uwagę przy zakupie ciągnika przy obecnych cenach paliw. Każdy ciągnik ekonomicznie zachowuje się w zakresie obrotów silnika 1600-1900 na minutę. Zatem ważne jest aby przy tych obrotach miał wystarczającą moc i w tym zakresie obrotów uzyskiwał na WOM 540 obr/min. Jak coś to pisz, postaram się pomóc także przy szczegółach.

Może coś z Ursusa z serii H? Bo jak tak czytam Twoje wymagania, to wydaje mi się, że te maszyny by Ci pasowały. Zwłaszcza, że dobrze wypadają, gdy się zestawi cenę z jakością. Z kasą spokojnie się zmieścisz i jeszcze Ci zostanie. Te ciągniki mają dobre podzespoły, więc nie powinieneś narzekać na usterki itp., a do tego spalanie nie wykończy portfela. Poszperaj w Internecie na temat tych maszyn, bo na innym forum sporo dobrego na ten temat czytałem, a i sam widziałem w akcji serię H. Moim zdaniem, jest ok.

NH w kombajnach jest klasą, ale w ciągnikach już nie. Jak będziesz kupował patrz na koszty obsługi serwisowej. Elektroniki się nie bój, bój się kosztów podłączenia komputera diagnostycznego.