W tym roku rodzice chcą przepisać na mnie 15hektarów pola(słabe ziemie,plon 2 tony żyta z hektara ) rodzice wszystko wydzierżawiali.Nie mam maszyn.Nie mam wykształcenia rolniczego.Moje pytanie jest czy opłaca się brać kredyt 300tyś na 30 lat na 2 ciągniki+kombajn+ parę sprzętów(John deere za 130tyś+pronar za 50tyś i bizona za 30tyś a sprzęty to pług z 4 skibowy obrotowy,siewnik z agregatem,opryskiwać i stara do wożenia zboża.W okolicy jest trochę pola do wydzierżawienia(około 30 hektarów w jednym kawałku nie wiem jaka ziemia ale dosyć ładnie sypie jęczmień i resztę takie po 2,7,12 razem jest 40hektarów takich kawałkach.I tak się zastanawiam czy warto w to wchodzić w taki interes.Proszę o konkretne odpowiedzi