hej,
powiedzcie mi proszę, na co teraz warto wydawać to co Wam zostaje po miesiącu, dwóch czy sezonie? Kiedyś bawiłem się w lokaty i fundusze, ale teraz widzę, że nie jest z tym najlepiej - oprocentowanie jest bardzo niskie i ciągle stoi! Dobre doświadczenie miałem kiedyś z open life - mieli trochę hybrydowe produkty (jakby ktoś był zainteresowany to o ile się nie mylę:
http://www.openlife.pl/). Potem kupiłem trochę złota aaaale okazało się że w to akurat wtopiłem, bo zjadły mnie opłaty odkup/zakup i w sumie nic nie zarobiłem a strachu miałem pełno jak trzymałem złoto w domu
Co teraz? Nieruchomości? Jakieś obligacje? Giełda to nie dla mnie, bo nie mam nerwów i wiedzy całkowicie w tym temacie!