WItam. Rok temu zakupiłem kombajn sprowadzony z szwecji Volvo aktiv s 800 i miał małe problemy z odpaleniem ponieważ się zapowietrzał lecz gdy przyszedł okres żniw wszystko było ok. W tym roku zostały założone do niego akumulatory 2x 6V 110 Ah z ciągnika ursus c-330. Fakt nie są nowe ale ciągnik po podłączeniu prostownika do baterii na parę minut normalnie odpala ale po założeniu do kombajnu już nie. Kręci normalnie ale nie może złapać więc trzeba go odpalać na kable od samochodu (Peugeot Partner silnik 1.9 diesel) ponieważ po chwili akumulatory znów padają. Po dłuższej chwili udaje się normalnie go zapalić i gdy go wyłącze to normalnie odpala lecz gdy pochodzi ponad 1 godz to znów jest taki sam problem choć ładowanie akumulatorów podczas koszenia jest . Po rozkręceniu rozrusznika okazało sie że wszystko jest tak jak powinno lecz jest dużo prochu itp oczywiście zostało od razu wszystko wyczyszczone i nasmarowane ale maszyna znowu nie odpala tak jak powinna. Dodam że akumulatory są dobre ponieważ zostały one sprawdzone i powinien na nich normalnie odpalać. Pomóżcie
Czekam na wasze odpowiedzi